Trasa


Krótki opis trasy:

  1. Startujemy w Poznaniu
  2. Tranzyt przez Czechy, Słowację i Austrię do Słowenii.
  3. Przygoda z Bałkanami - zygzakiem i wielokrotnie przekraczając granice Macedonii, Albanii, Kosowa, Serbii, Czarnogóry, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji i Słowenii. Wędrujemy po Górach Dynarskich i Alpach Julijskich- jak się da.
  4. Słoneczna Bułgaria: z Rodopami, Riłą, Starą Płaniną i Pirynem lub szybki tranzyt
  5. Orientalna Turcja i kilka dni w Istambule, przejazd północną częścią do Gruzji
  6. Kaukaski galimatias: z uwagi na sympatie i antypatie pomiędzy tamtejszymi państwami, przekraczamy granice w dość nielogiczny sposób. 
  7. Zaczynamy od Gruzji ze wszystkimi jej tajemnicami, dawno odkrytymi sekretami i Kazbekiem
    Co dalej? Tutaj mamy 4 opcje:

    a) mamy wizę do Turkmenistanu i Iran pozwala na wjazd motocykli >250 cc:opcja najlepsza - z Gruzji jedziemy do fascynującego Azerbejdżanu z odpoczynkiem w Baku, wracamy do Gruzji, by odkryć armeńskie przestrzenie. Następnie zwiedzamy niesamowity Iran - od Morza Kaspijskiego, przez Persepolis i pustynię, po Zatoki Perską i Omańską i lecimy tranzytem przez surowy Turkmenistan do Uzbekistanu

    b) nie mamy wizy do Turkmenistanu i Iran pozwala na wjazd motocykli >250 cc
    opcja satysfakcjonująca - z Gruzji lecimy do Armenii, następnie do Iranu, potem do Azerbejdżanu i tam promem do Kazachstanu 


    c) 
    mamy wizę do Turkmenistanu, ale Iran nie pozwala na wjazd motocykli >250 cc
    opcja niepożądana - zostawiamy motocykl w Armenii, podróżujemy po Iranie wypożyczonym samochodem, wracamy do Armenii po motocykle, przejeżdżamy tranzytem przez Gruzję do Azerbejdżanu i stamtąd płyniemy promem do Turkmenistanu

    d) nie mamy wizy do Turkmenistanu i Iran nie pozwala na wjazd motocykli >250 cc:
    opcja niepożądana - zostawiamy motocykl w Armenii, podróżujemy po Iranie wypożyczonym samochodem, wracamy do Armenii po motocykle, przejeżdżamy tranzytem przez Gruzję do Azerbejdżanu i stamtąd płyniemy promem do Kazachstanu

    Innymi słowy - YOLO.

  8. Uzbekistan - prędzej czy później jakoś tam wylądujemy. To "Rzym Azji Centralnej" 
  9. Tadżykistan - zapierający dech w piersiach Pamir i Wakhan
  10. Kirgistan - góry i stepy
  11. Kazachstan - okolice Ałmaty + kaniony

    Gdzieś tutaj zamierzamy się pozbyć motocykli, najlepiej oddając w dobre ręce za powszechnie uznany środek płatniczy :)
  12. *Bejrut - jak będą siły,środki i możliwości polecimy nawtykać się prawdziwego hummusu
Szacowana długość trasy na motocyklach: 
Liczba dostępnych dni: ok. 166 dni

Komentarze

  1. Trzymamy za Was kciuki! Czekamy na relacje i zdjęcia zarówno w trakcie wyjazdu jak i po :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Instagram

Chcesz być na bieżąco?