USA: kartki (jak kartki) z podróży #1


Blog podróż jak podróż - kartki z podróży USA #1


Blog to specyficzna forma komunikacji. Nie ma co ukrywać, że większość bieżących przygód łatwiej relacjonować za pośrednictwem social media. Tak też było podczas wizyty w USA, tak i będzie podczas nadchodzącej podróży. Ale na dłuższą metę w postach można się nieźle zgubić, a i utrzymać porządek i chronologię niełatwo. Stąd też pomysł na kartki (jak kartki) z podróży.

Kto nie lubi dostawać kartek? To takie urocze wspomnienia konkretnych chwil, "tu i teraz", które od razu po wysłaniu zamieniają się na "tam i wtedy". Widziałem to, przeżywałem tamto, a myślałem jeszcze coś innego. A jako że my - co jak co - ale podróżnicze wspomnienia to pielęgnować lubimy, to postanowiliśmy w zbiorczej formie publikować posty pierwotnie zamieszczone na facebooku. Ot, coby nie trzeba było tracić życia na scrollowanie, tylko na czytanie. Enjoy!

[Info odnośnie jakości zdjęć: takie mieliśmy komórki w 2016 roku, cóż]


Dzień #1

Także wpuścili nas ostatecznie do USA, więc przed nami miesiąc przygody - przede wszystkim na Route 66, ale nie tylko.

Chicago przywitało nas boską pogodą - w ogóle podoba się nam to miasto! Nawiązując do słynnego swarzędzkiego przeboju (link w komentarzu)- niestety się nie może schować :) Zdjęciami będziemy spamować, ale skromnie i w jakości z komórki. Trzymać kciuki!

Podróż jak podróż w USA
Where is Wally?

Wayne tower w Chicago podczas podróży motocyklowej
Który geek kojarzy?

Dzień #2

Chicago vol.2. Zweryfikowaliśmy dziś powiedzenie "wolna amerykanka". Jutro w trasę.

Zwiedzając Stany Zjednoczone podczas podróży po Route 66
Big city life

Wypoczynek nad jeziorem Michigan podróż jak podróż
Plażing na brzegu Jeziora Michigan

Nocne Chicago - podróż jak podróż
Chicago by night

Dzień #3

"Przygoda!". Ostatecznie zamiast na Indian Roadmasterze z bagażnikiem, zasiedliśmy na Harley Electra Glide bez bagażnika (opatrzność czuwa - tuż przed wyjazdem zdecydowaliśmy się NIE brać namiotu i śpiworów... szpilki do kufrów już nie wciśniemy), ale za to nówka sztuka prosto z salonu! :) (na liczniku miała całe 11 mil!).

 Ze sporą obsuwą ruszyliśmy w upale. Illinois poza Chicago wygląda jak droga między Rawiczem a Szamotułami - płaski teren, pola po horyzont (tu kukurydzy), krowy. Wioski są super - jak z amerykańskich filmów (kosze zawieszone na garażach, opona jako huśtawka w ogrodzie etc.).Reszta na zdjęciach, których w trasie mniej.

Motocykl Harley Davidsonprzed przejechaniem Route 66 - Eagle Rider Chicago
Krowa zapakowana. Razem ważymy mocno ponad pół tony. Podziwiam Luka | Eagle Rider Chicago

Podróżowanie Route 66 - Gemini Giant na trasie motocyklowej w USA
Po lewej jeden z bunyanów czy też gemini giantów - z czasów, kiedy taka forma reklamy była w USA popularna i dozwolona. Czyli ogromne figury przy drodze. Po prawej gratka dla fanów m.in. Prison Break czy Blues Brothers, czyli Joliet - niegdyś największe więzienie w USA | Springfield, Illinois


Dzień #4

Jesteśmy już w Missouri, a dokładniej w Saint Louis - mieście Cardinalsów, browaru Budweisera (dosłownie miasto w mieście) i pysznych lodów. Upał, tym bardziej, że zgodnie z zasadą "safety first" jeździmy w pełnej motocyklowej zbroi, budząc zdziwienie Amerykanów. Rdzenni mieszkańcy jeżdżą bowiem w podkoszulkach i ... bez kasków ;)

Jutro spotkanie z "outlaws", czyli przestępcami ukochanymi przez Amerykanów.

rupiecie po drodze - na route  66 motocyklem
Jedne z wielu rupieciarni na trasie Route 66

kultowy znak route 66 - podróż jak podróż
Symbol Drogi-Matki, gdzieś po drodze

most na drodze 66 - chain of rocks  - podróż jak podróż blog
Chain of Rocks | Saint Louis, Missouri

Eat Rite w Saint Louis - warto tam pojechać będąc w podróży po Route 66
Kultowa knajpa Eat Rite, Saint Louis, Missouri
burger z Eat Rite, knajpy, którą trzeba odwiedzić będąc motocyklem na Drodze 66
Burger z Eat Rite i hash browns. Tak, było pysznie!

jeżdżąc po Route 66 warto zobaczyć browar Budwaiser w Saint Louis
Budweiser, zdjęcie nie oddaje ogromu tego miejsca | Saint Louis, Missouri

Rzeka Missisipi przy Route 66, Chain of Rocks - blog o podróżowaniu podróż jak podróż
Missisipi, wygląda raczej jak jezioro


Dzień #5

Topimy się (w słońcu). Na ochłodę pomaga wizyta w Meramec Caverns, dawnej kryjówce Jessiego Jamesa. Na pożegnanie wyświetlono na skałach amerykańską flagę i zaśpiewano"God bless America".

Śpimy w motelu jak z horroru. R66 z mocno przeciętnej drogi zaczyna robić się naprawdę ładna! Jutro Kansas i Oklahoma.

strare samochody dla wielbicieli klasyków z USA
Klasyki

motyl jakich wiele na trasie Route 66 w USA motocyklem
Motel jak motel, trochę straszy

sklepik w Meramec Caverns, Missouri przy szosie 66
Komu pamiątki?

Wafel z solonym masłem, masłem orzechowym i syropem z Waffel House położonego przy drodze 66
Wafel z solonym masłem, masłem orzechowym i syropem | Waffle House

skrzynki amerykańskie widziane na Route 66, przemierzanej motocyklem
Skrzynki jak skrzynki, ino hamerykańskie

pokaz laserowy przy dźwiękach god Bless America w Meramec Caverns - blog podróżniczy 'podróż jak podróż"
God Bless America - spektakl na ścianie jaskinii

Dzień #6

Żegnajcie pola kukurydzy i soi, witajcie ogromne farmy, konie i krowy!

Opuściśmy Missouri, przemknęliśmy przez Kansas (w którym zatrzymał się czas) i dotarliśmy do krainy kowbojów, czyli Oklahomy. Dziś spokojny dzień - obserwowaliśmy sielskie scenki rodzajowe z życia Amerykanów, m.in. aresztowanie młodzieńca czy amiszów robiących zakupy w Walmarcie. Odwiedziliśmy też Złomka z Aut (to naprawdę on) i kryjówkę Bonnie i Clyde

klasyczny znak Route 66 podczas podróż drogą-matką
Podążaj za brązowym znakiem

W Jopin przy Drodze 66 ukrywali się Bonnie i Clyde, słynni outlaws z USA
Outlaws pokochali RT66. Tym razem na drodze znajduje się kryjówka Bonnie i Clyde | Joplin, Missouri

Podróżując motocyklami Drogą 66 warto odwiedzić Tow Mater, czyli Złomka z Aut, który czeka na podróżników w Galenie, Kansas
Tow Mater, czyli Złomek z kultowej bajki "Auta". To jego pierwowzór :) | Galena, Kansas

Dzień #7

To już tydzień?! Dzień pod znakiem pysznego jedzenia. BBQ jest inne niż w Polsce, dymią tu orzesznikiem (hickory), którego zapach jest obłędny! Smak też. Przypadkiem załapaliśmy się też na mecz baseballowy - nadal nie rozumiem, o co tam chodzi, ale jaka impreza na stadionie! Jedzenie, piwo, a w przerwach zabawy jak z wiejskich oczepin - wspaniale:) 

Przekroczyliśmy już niegdysiejszą granicę pomiędzy terytorium Indian, a ziemiami białych. Spoza coraz rzadszej trawy widać czerwoną ziemię, a rzeki - wczoraj jeszcze szmaragdowe - dziś płyną szkarłatem. Oznacza to jedno - powoli, lecz nieodwracalnie, wkraczamy w Dziki Zachód.

Blue Whale of Oklahoma - słynny obiekt na trasie Route 66 w Catoosa, Oklahoma
Niebieski wieloryb, ważny symbol RT66. Niegdyś miejsce tętniące życiem...| Catoosa, Oklahoma

Na trasie Route 66 jest Rock Cafe - knajpa w Stroud w Oklahomie, która prowadzi kobieta będąca pierwowzorem Carrery z bajki Cars
W kultowej knajpie Rock Cafe, prowadzonej przez nieziemską babkę - pierwowzór Carrery z Aut | Stroud, Oklahoma

przystanek na Drodze 66 dla smakoszy wędzonego mięsa - The Boundary On 66 - Luther, Oklahoma
Żeberka wędzone na "hickory | The Boundary On 66 - Luther, Oklahoma


Będąc na Drodze 66 warto zejść z motocykla i obejrzeć mecz lokalnej drużyny baseballowej Dodgersów
Mecz Dodgersów, polecamy bardzo! | Oklahoma City, Oklahoma


Komentarze

Popularne posty

Instagram

Chcesz być na bieżąco?